rys. Kazimierz Nowak, fot. Anna Chalecka

wtorek, 4 czerwca 2013

Czas Getta.

Getto Warszawskie ostatecznie zostało zamknięte 16 listopada 1940 roku. Zaczęto odgradzać je trzymetrowym murem lub w niektórych miejscach płotem z drutu kolczastego. Początkowo ulica Krochmalna - od Rynkowej do Wroniej - w nim się znalazła. Była jednak ulicą graniczną, ponieważ kamienice przy Chłodnej stykające się "plecami" z tymi od Krochmalnej do getta nie weszły. Chłodna znalazła się po aryjskiej stronie. Granica biegła między posesjami domów, przechodziła przez podwórka. Dom pod 30 był za murem. Jeśli mieszkali w nim Polacy musieli przeprowadzić się na stronę aryjską. Czy w ogóle Polacy mieszkali w tym domu? Jedyną jak na razie osobą, o której znalazłam wzmiankę, jest Franciszka Antosiewicz. Pani ta w 1939 roku była właścicielką pralni na Krochmalnej 30. Drugi zakład miała na Pańskiej 14. 


opracowanie kartograficzne Paweł E. Weszpiński



Bardzo istotną datą dla ulicy jest październik 1941 roku. Wtedy bowiem komisarz dzielnicy Żydowskiej Heinz Auerswald wydał rozporządzenie o zmianie granic getta. Zaczęto je zmniejszać i tym samym zagęszczać. Postanowiono także o przeniesieniu granic na środek ulic. Wcześniejszy układ sprzyjał szmuglowi i kontaktowi ze stroną aryjską. W wielu kamienicach stykających się "plecami" kopano przejścia w piwnicach i robiono dziury w murze. Granice poprowadzone środkami ulic były doskonale widoczne.
Od października parzyste numery ulicy Krochmalnej znalazły się więc po aryjskiej stronie. Żydzi musieli się wyprowadzić ze swoich mieszkań do 21 grudnia. Myślę, że od 1942 roku pod trzydziestką zamieszkali już tylko Polacy. Lokatorzy zmienili się kompletnie.

Akcję przesiedleńczą wspomina Emanuel Ringelblum w "Kronice getta warszawskiego".
"Październik stał pod znakiem dalszego przesiedlania. Tym razem przyszła kolej na ulice biedoty żydowskiej, Krochmalną ( prawie cała ulica z wyjątkiem małego odcinka, między innymi duży dom szkoły powszechnej na Krochmalnej 36), końcowe numery Ogrodowej, całą Chłodną. Cel jest jasny: likwidacja szmuglu. Chcą tak ukształtować getto, żeby jego granice biegły ulicami, a nie żeby żydowski dom graniczył z chrześcijańskim. Przesiedlenie objęło około 18 000 osób. Odbyło się ono bez zgrzytów. Nie napotkało na specjalne trudności. Ludność wyprzedała wszystko, co miała, i przeprowadziła się w czasie. Biedota z innych ulic gościnnie przyjęła swych braci z Krochmalnej, tak że Gmina i ŻTOS, które się tym zajmowały miały mało roboty".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz